W OBRONIE KRZYŻA – 40 rocznica strajku (7 MARCA)

7 MARCA 1984 r. kilkuset uczniów stanęło z krzyżem w dłoni naprzeciw oddziału ZOMO z pałkami i psami. W tym roku przypada 40 rocznica strajku okupacyjnego uczniów Zespołu Szkół Rolniczych w Miętnem w obronie Krzyża. 

Mietne-Krzyz

Historia zapomnianego strajku w Miętnem

Jesienią 1980 r. uczniowie Zespołu Szkół Rolniczych w Miętnem k. Garwolina zawiesili krzyże na ścianach we wszystkich szkolnych pracowniach. Jednak w okresie stanu wojennego zostały one zdjęte.

Powód?

Dyrektor szkoły Ryszard Domański na apelu 19 grudnia 1983 r. oznajmił uczniom, że krzyże powieszono w okresie działania „Solidarności”, kiedy wymuszano na władzy różne decyzje. Zostały więc one zdjęte w imię porządku prawnego i świeckiego charakteru szkoły.

5 marca 1984 r. w szkole nie było już ani jednego krzyża. Uczniowie w proteście zebrali się wówczas na 20-minutową demonstrację. Byli tak zdeterminowani, że 7 marca 1984 r. proklamowali szkolny strajk okupacyjny. Wzięło w nim udział ok. 400 z nich.

Obroncy-Krzyza

Obrońcy krzyża pilnie poszukiwani.

Także współcześnie…

Witraz-obroncow-Krzyza

Wygrany XXVIII Międzynarodowy Festiwal Kolęd i Pastorałek w Będzinie!

 

Nasi młodzi parafianie Felicyta i Felicjan Sokołowscy z Czarnówki, pod rodzinną nazwą Szczęśliwe Dzieciaki w ubiegły weekend wygrali w kategorii duetów XXVIII Międzynarodowy Festiwal Kolęd i Pastorałek w Będzinie.

Retransmisja pięknego koncertu galowego dostępna pod linkiem (Felki od 1:11:50) https://www.youtube.com/watch?v=mJZm_b52GAs&t=5s

Cieszymy się i gratulujemy również mamie, która z Warszawskim Chórem Międzyuczelnianym wyśpiewała w tym samym konkursie 1. miejsce w kategorii chórów dorosłych. Zapraszamy na koncert WChM i gości, wśród których Szczęśliwe Dzieciaki w pełnym składzie (z Benedyktem) w niedzielę 30 stycznia o godz. 16 w kościele akademickim św. Anny w Warszawie przy Krakowskim Przedmieściu 68.

 

Ks. Paweł Dąbrowa – Republika Środkowoafrykańska 01.2020

Wantiguera, 9.01.2021r.

To co prawda zaledwie kilka pierwszych tygodni mojego misyjnego posługiwania w Republice Środkowoafrykańskiej, ale chciałbym się z Wami krótko podzielić pierwszymi wrażeniami i doświadczeniami z „serca Afryki”. Mówi się, że w Polsce potrzeba księdzu jednego roku, żeby zobaczyć jak funkcjonuje parafia, poznać jej charakterystykę i móc zacząć ewentualnie zmieniać rzeczy, które są do zmienienia, czy zaproponować parafianom coś nowego na podstawie swoich obserwacji. Jeśliby przyłożyć ten szablon na tutejsze warunki to tego czasu potrzeba by chyba jeszcze znacznie więcej. Zupełnie inna kultura, inny sposób rozumienia biegu rzeczy itd. itd. Czytaj dalej