SŁOWO BOŻE NA DZIŚ

Piątek, 12.12.2025 r.

Pierwsze czytanie: Iz 48, 17-19
Psalm: Ps 1, 1-2, 3, 4.6
Ewangelia: Mt 11, 16-19


Pierwsze czytanie: Iz 48, 17-19

Czytanie z Księgi proroka Izajasza. Tak mówi Pan, twój Odkupiciel, Święty Izraela:

«Ja jestem Pan, twój Bóg, pouczający cię o tym, co pożyteczne, kierujący tobą na drodze, którą kroczysz. O, gdybyś zważał na me przykazania, stałby się pokój twój jak rzeka, a sprawiedliwość twoja jak morskie fale. Twoje potomstwo byłoby jak piasek, i jak jego ziarnka twoje latorośle. Nigdy nie usunięto by ani nie wymazano twego imienia sprzed mego oblicza!»

Komentarz

            Jak odnaleźć pokój serca? Być może wielu naszych znajomych robi to na różne sposoby, ale my mamy w Adwencie powrócić do źródła, do tego, co o pokoju wewnętrznym mówi Bóg.

            Prorok Izajasz uczy nas dzisiaj, że źródłem prawdziwego pokoju jest wypełnianie Bożego prawa, Bożych przykazań. To odrzucenie Bożego planu wobec człowieka, a więc złamanie zawartego z Nim przymierza – począwszy od kultu bożków pogańskich – spowodowało tragedię niewoli Izraela”.

            Nie ma zatem lepszej drogi, jak ciągłe ćwiczenie się w dobrym życiu. Oprócz Dekalogu, Jezus daje nam Osiem Błogosławieństw – warto, przygotowując się do spowiedzi adwentowej, na spokojnie do nich wrócić, zwłaszcza, gdy wydaje nam się, że w zasadzie to nie mamy żadnych grzechów. Nigdy nie ma takiego momentu w naszej drodze wiary, kiedy moglibyśmy uznać siebie za już doskonałych moralnie.

Jak uczy Katechizm, „życie moralne jest odpowiedzią na inicjatywę miłości Pana. Jest wyrazem wdzięczności, hołdem składanym Bogu i dziękczynieniem. Jest współdziałaniem z zamysłem, który Bóg przeprowadza w historii.” (KKK 2062)

Jeżeli zatem chcemy szczerze powiedzieć – kocham Boga – to właśnie z tego powodu tym gorliwiej wypełniamy przykazania. Właśnie z miłości do Pana Boga mamy uczyć się nie podejmować takiej czy innej, grzesznej decyzji, z miłości do Niego powracać na drogę posłuszeństwa Kościołowi.

 

Psalm responsoryjny: Ps 1, 1-2, 3, 4.6

Refren: Dasz światło życia idącym za Tobą

Szczęśliwy człowiek,
który nie idzie za radą występnych, †
nie wchodzi na drogę grzeszników *
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w Prawie Pańskim upodobał sobie *
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.

On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą, *
które wydaje owoc w swoim czasie.
Liście jego nie więdną, *
a wszystko, co czyni, jest udane.

Co innego grzesznicy: *
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem droga sprawiedliwych jest Panu znana, *
a droga występnych zaginie.

Komentarz

            Można powiedzieć, że Psalm 1 jest jak uchylone drzwi, które zapraszają nas do wejścia całym naszym życiem w szkołę 150 psalmów. Święty bowiem to ten, którego serce zharmonizowało się z Psałterzem, którego myśli, pragnienia, decyzje i czyny są zgodne z kolejnymi, poetyckimi ale jakże praktycznymi wersetami psalmów.

            Psalm 1 uczy nas bardzo wyraźnie – są tylko dwie drogi – dobra i zła. Będę szczęśliwy tylko wtedy, kiedy będę słuchał głosu Pana, i Jego prawo rozmyślał dniem i nocą.

            Aby dobrze przeżyć dzień, trzeba zadbać o noc. Czy przed pójściem spać czytam Ewangelię na kolejny dzień? Czy w moim sercu zasiewam Boże słowo? Czy karmię się psalmami, czy szukam w nich światła?

 

Ewangelia: Mt 11, 16-19

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza. Jezus powiedział do tłumów:

«Z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest do przesiadujących na rynku dzieci, które głośno przymawiają swym rówieśnikom: „Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wy nie zawodziliście”. Przyszedł bowiem Jan, nie jadł ani nie pił, a oni mówią: „Zły duch go opętał”. Przyszedł Syn Człowieczy, je i pije, a oni mówią: „Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników”. A jednak mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny».

Komentarz

            Co nadaje tonację mojego życia – moje własne, często nieuporządkowane uczucia, czy nauka Jezusa?

            Ogromną popularnością cieszą się dzisiaj ci, którzy uważają się za mądrzejszych od Kościoła, i sugerują jakąś lepszą drogę, inną moralność. Ale to nie mądrość, tylko głupota, i po prostu brak pokory. W każdym z nas są nieraz takie rozkrzyczane dzieci, które chciałyby ustawić świat po swojemu. Ale każdy, kto wychowuje własne dzieci, albo pracuje z dziećmi na co dzień, wie, że podporządkowanie się ich zachciankom to z pewnością niewłaściwe rozwiązanie.

            Rozważając dzisiejszą Ewangelię prośmy o dar mądrości od Ducha Świętego – żebyśmy bardziej pokochali naukę Kościoła, która jest dla nas jak mądry wychowawca, i zawsze pomaga nam odnaleźć żywego Jezusa.

Autor komentarzy – ks. Mateusz Mickiewicz.
Publikacja za zgodą Bractwa Słowa Bożego.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Enter Captcha Here : *

Reload Image