Piątek, 10.10.2025 r.
Pierwsze czytanie: Jl 1,13-15; 2,1-2
Psalm: Ps 9,2-3. 6 i 16. 8-9
Ewangelia: Łk 11,15-26
Pierwsze czytanie: Jl 1,13-15; 2,1-2
Czytanie z Księgi proroka Joela. Przepaszcie się i płaczcie, kapłani; podnieście lament, słudzy ołtarza, wejdźcie i nocujcie w worach, słudzy Boga mojego, bo odmówiono domowi Boga waszego ofiary pokarmowej i płynnej.
Uświęćcie się przez post, zwołajcie uroczyste zgromadzenie, zbierzcie starców, wszystkich mieszkańców kraju do domu Pana, Boga waszego, i wołajcie do Pana: «Ach, biada! Co za dzień! Bliski jest dzień Pański, zniszczenie przyjdzie od Niszczyciela».
Dmijcie w róg na Syjonie, a wołajcie na górze mej świętej! Niechaj zadrżą wszyscy mieszkańcy kraju, bo nadchodzi dzień Pański, bo jest już bliski. Dzień ciemności i mroku, dzień obłoku i mgły. Jak zorza poranna rozciąga się po górach lud wielki a mocny, któremu równego nie było od początku i nie będzie po nim nigdy aż po lata następnych pokoleń.
Komentarz
Bezpośrednią przyczyną, która spowodowała reakcję proroka Joela, jest plaga szarańczy, która spustoszyła kraj Izraelitów. Prorok bez żadnych wątpliwości połączył klęskę żywiołową z gniewem Bożym i nadchodzącym dniem ostatecznym. Księga Joela jest przepełniona zapowiedziami Dnia Pańskiego, który przyjdzie niespodziewanie.
Jednakże w dzisiejszym fragmencie można odnaleźć nie tylko ostrzeżenie przed Bożym sądem, ale także inny bardzo ważny wymiar gotowości na przyjście Boga. Wezwanie do pokuty nie jest skierowane wyłącznie do wybranych, ale dotyka całej wspólnoty. Można wręcz odczytać zachętę do wspólnotowego wymiaru przeżywania pokuty. Prorok, zaczynając od słowa do kapłanów, nadaje wręcz liturgiczny charakter tego wydarzenia. Choć dosyć odległy jest jeszcze przed nami Wielki Post, gdzie podejmujemy wspólnotowe praktyki pokutne, to dzisiejsze Słowo daje nam możliwość refleksji nad pokutą i postem.
Grzech nie dotyka jedynie nas samych, ale narusza jedność całej wspólnoty, mimo, że często nie jest to widoczne. Szczególnie dzieje się to pośród grzechów, które dotyczą nas samych. Jednakże każdy grzech narusza także wspólnotę, w której żyjemy, więc drogą przeciwną będzie wspólna droga, do której zachęca prorok. Nie bójmy się podjąć wspólnej walki z grzechem, a wtedy z większą nadzieją i bez lęku będziemy mogli stanąć przed Bogiem w dniu ostatecznym.
Psalm responsoryjny: Ps 9,2-3. 6 i 16. 8-9
REFREN: Pan będzie sądził ten świat sprawiedliwie
Chwalić Cię będę, Panie, całym sercem moim, *
opowiem wszystkie cudowne Twe dzieła.
Cieszyć się będę i radować Tobą, *
zaśpiewam psalm na cześć Twego imienia, Najwyższy.
Rozgromiłeś pogan, wygubiłeś grzeszników, *
na wieki wymazałeś ich imię.
Poganie wpadli do dołu, który sami kopali, *
w sidle przez nich ukrytym noga ich uwięzła.
A Pan zasiada na wieki, *
przygotował swój tron, by sądzić.
Sam będzie sądził świat sprawiedliwie, *
rozstrzygał bezstronnie sprawy narodów.
Komentarz
Psalm 9 w sposób drastyczny pokazuje nam, do czego może prowadzić droga naprzeciw Bożym natchnieniom. Odczytując głębiej słowa psalmu, możemy w postawie pogan zobaczyć, do czego prowadzi niezwracanie uwagi na wspólnotę, która jest dana przez Boga.
Poganie zostają rozgromieni i rozproszeni niczym ludzie chcący zbudować wieżę Babel. Jeszcze mocniej rezonującym obrazem jest dół i sidło, do których wpadają poganie. Wysiłek, który chwilę wcześniej włożyli w ich przygotowanie, staje się niepotrzebny, a wręcz obraca się przeciwko nim. Język polski oddał tę prawdę w powiedzeniu: „ktoś kopie sobie grób”. Słowa psalmu są ostrzeżeniem, aby nie podejmować działań, które prowadzą do złego. Niezależnie od tego czy podejmuje je jedna osoba, czy co gorsza, są wynikiem wysiłku całej wspólnoty.
Ewangelia: Łk 11,15-26
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza. Gdy Jezus wyrzucał złego ducha, niektórzy z tłumu rzekli: «Mocą Belzebuba, władcy złych duchów, wyrzuca złe duchy». Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba.
On jednak, znając ich myśli, rzekł do nich: «Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. Jeśli więc i Szatan z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? Mówicie bowiem, że Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy. Lecz jeśli Ja mocą Belzebuba wyrzucam złe duchy, to czyją mocą wyrzucają je wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże.
Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, to zabierze całą broń jego, na której polegał, i rozda jego łupy.
Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza.
Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: „Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem”. Przychodzi i zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze siedmiu innych duchów, złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I stan późniejszy owego człowieka staje się gorszy niż poprzedni».
Komentarz
Wyrzucenie złego ducha przez Jezusa, staje się dla tłumu okazją do zadania prowokacyjnych pytań. Narrator nie podaje nam autora postawionego pytania, pisząc tylko „ktoś z tłumu”. Mogło to być działanie złego ducha, który po swojej „porażce”, jaką było wyrzucenie go z człowieka, chce chociaż pozostawić zamęt pośród ludzi. Ta sytuacja staje się dla Jezusa okazją, aby nie tylko odpowiedzieć na postawione absurdalne zarzuty, ale także zdemaskować sposób działania złego ducha. Dzięki temu możemy wyczytać kilka zasad działania Złego.
W ostatniej części dzisiejszego fragmentu odnajdujemy bardzo ważną zasadę życia duchowego. Człowiek, który jest oczyszczony po Spowiedzi Świętej, chce być bardzo blisko Boga i Jemu służyć. Jednakże dla złego ducha jest to także wyzwanie, by zawalczyć o serce człowieka. To normalne, że w po otrzymaniu tak wielkiej łaski, jaką jest sakramentalne odpuszczenie grzechów, możemy także doświadczać większego kuszenia przez Złego Ducha. Święty Ignacy z Loyoli ujął tę prawdę tak: Kto trwa w pocieszeniu, niech się stara upokorzyć i uniżyć ile tylko może i niech na to zważa, jak mało może w czasie strapienia bez łaski lub bez pocieszenia. (Ćwiczenia duchowe p. 324) Trwanie w pocieszeniu spowodowanym otrzymanymi łaskami powinno skłonić nas do większej czujności, aby zły duch nie zniszczył obecności Boga w naszym sercu.
Autor komentarzy – ks. Jakub Zinkow.
Publikacja za zgodą Bractwa Słowa Bożego.