Poniedziałek, 25.08.2025 r.
Pierwsze czytanie: 1 Tes 1, 1-5. 8b-10
Psalm: Ps 149, 1b-2.3-4.5-6a.9b
Ewangelia: Mt 23, 13-22
Pierwsze czytanie: 1 Tes 1, 1-5. 8b-10
Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan. Paweł, Sylwan i Tymoteusz do Kościoła Tesaloniczan w Bogu Ojcu i Panu Jezusie Chrystusie. Łaska wam i pokój!
Zawsze dziękujemy Bogu za was wszystkich, wspominając o was nieustannie w naszych modlitwach, pomni przed Bogiem i Ojcem naszym na wasze dzieło wiary, na trud miłości i na wytrwałą nadzieję w Panu naszym, Jezusie Chrystusie.
Wiemy, bracia przez Boga umiłowani, o wybraniu waszym, bo nasze głoszenie Ewangelii wśród was nie dokonało się samym tylko słowem, lecz mocą i działaniem Ducha Świętego oraz wielką siłą przekonania. Wiecie bowiem, jacy dla was byliśmy, przebywając wśród was.
Wasza wiara w Boga wszędzie dała się poznać, tak że nawet nie potrzebujemy o tym mówić. Albowiem oni sami opowiadają o nas, jakiego to przyjęcia doznaliśmy od was i jak nawróciliście się od bożków do Boga, by służyć Bogu żywemu i prawdziwemu i oczekiwać z niebios Jego Syna, którego wskrzesił z martwych, Jezusa, naszego wybawcę od nadchodzącego gniewu.
Komentarz
W Pierwszym Liście do Tesaloniczan Święty Paweł Apostoł mówi o nawróceniu swoich adresatów. Kieruje do nich słowa podnoszące na duchu, otwierające drogę ku przemianie serc, co stanowi istotę metanoi: „Łaska wam i pokój!” Wskazuje na to, co pozytywne w życiu wiernych Kościoła w Tesalonice: wiarę, miłość, nadzieję – odwieczne cnoty teologalne, a zatem mające swoje źródło ostateczne w Bogu. Miłość jest darem wypracowanym w trudzie i poświęceniu. Nadzieja, by taką była, musi charakteryzować się wytrwałością, cierpliwością, rozsądkiem. Chwilowa, płonna, a nawet dynamiczna nadzieja bez wytrwałości sama sobie przeczy.
Kontekst nawrócenia wg analizowanej perykopy stanowi modlitwa innych ludzi. Nieustanna modlitwa to stałe zwrócenie się sercem ku Bogu. Nie musi to być niekończący się potok słów, lecz intencja otwarcia sumienia i myśli na Boże miłosierdzie. Nawracający się powinni uświadomić sobie, iż są „przez Boga umiłowani”, a zatem i wybrani. Wracający nieustannie do Boga i jednocześnie inaczej, to jest odpowiedzialnie kierujący swoim życiem wiedzą, iż odwrócili się „od bożków do Boga”. To jest droga nawrócenia, jej wektor. Porzucenie nieistniejących bożków traktowanych jakby byli żywymi to uświadomienie realizmu życia. Pycha, wybujała ambicja, świadomość bezkarności za popełniane zło, wykorzystywanie drugiego człowieka, w tym wyjątkowo destrukcyjne wykorzystywanie niewinności innych dla spełnienia swojego pożądania seksualnego, to rodzaj bożków.
Służba „Bogu żywemu i prawdziwemu” oraz wytrwałe oczekiwanie na zmartwychwstałego, a więc na wieki żyjącego Jezusa Chrystusa to najskuteczniejsza droga ku nigdy nie kończącemu się nawróceniu.
Psalm responsoryjny: Ps 149, 1b-2.3-4.5-6a.9b
Refren: Pan w swoim ludzie upodobał sobie
Śpiewajcie Panu pieśń nową;
głoście Jego chwałę w zgromadzeniu świętych.
Niech się Izrael cieszy swym Stwórcą,
a synowie Syjonu radują się swym Królem.
Niech imię Jego czczą tańcem,
niech grają Mu na bębnie i cytrze.
Bo Pan lud swój miłuje,
pokornych wieńczy zwycięstwem.
Niech święci cieszą się w chwale,
niech się weselą przy uczcie niebieskiej.
Chwała Boża niech będzie w ich ustach;
to jest chwałą wszystkich Jego świętych.
Komentarz
Modląc się przewidzianym przez liturgię Psalmem możemy wychwalać Boga za wszystkie Jego zwycięstwa w życiu własnym i całej wspólnoty Kościoła – oddawać Mu chwałę za wszystko, co w tej wspólnocie piękne mimo niedoskonałości i grzechów sióstr i braci, oraz (przede wszystkim) mnie samego. Swego czasu Josef Ratzinger – Benedykt XVI powiedział, że współczesny Kościół za dużo zajmuje się samym sobą, podczas gdy jest powołany do pokazywania Boga. Kościół skoncentrowany na uwielbianiu swego Stwórcy i Króla, cieszący się Nim, staje się atrakcyjny wcale o to nie zabiegając, zwycięża pokusy świata powabem łaski, pięknieje jak zakochana dziewczyna.
Czy nie jest, na przykład, ciekawą lekcją Opatrzności fakt, że tak wiele nowych wspólnot katolickich narodziło się we Francji? Tamtejszy Kościół, w dawnych czasach silny tradycją i królewskimi przywilejami, w wyniku rewolucji oraz późniejszych przemian stracił pozycję, prestiż, oraz rzesze wyznawców. Pozostał mu jedynie Chrystus – i oto w kraju zadekretowanej laickości, opustoszałych klasztorów i wymierających parafii rozkwitły (a potem rozprzestrzeniły się po świecie) nowe formy życia monastycznego i aktywności wiernych „świeckich”, fascynujące połączenia tradycyjnych szkół duchowości i współczesnej odnowy charyzmatycznej, wspólnoty łączące na równych prawach i w tej samej misji osoby różnego stanu życia (konsekrowanych celibatariuszy, małżonków, niezdeklarowanych „singli”)…
Z popiołów sekularyzacji podnosi się Kościół pełen prostoty i uroku, imponujący dynamizmem ewangelizacyjnym oraz chwytający za serce pięknem modlitwy i liturgii. Eklezja, Gromada Chrystusa, niczym Oblubienica z Pieśni nad pieśniami wyłania się z religijnej pustyni, „spalona słońcem, ale piękna”, oraz „wsparta na swoim Oblubieńcu” (por. Pnp 1, 5; 8, 5).
Kościół zwycięża nie wtedy, gdy próbuje być silny, ale kiedy w pokorze stawia wyłącznie na swego Pana, kochając Go do szaleństwa.
Ewangelia: Mt 23, 13-22
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza. Jezus przemówił tymi słowami:
«Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą.
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo przemierzacie morze i ziemię, żeby pozyskać jednego współwyznawcę. A gdy się nim stanie, czynicie go dwakroć bardziej winnym piekła niż wy sami.
Biada wam, przewodnicy ślepi, którzy mówicie: „Kto by przysiągł na przybytek, nic to nie znaczy; lecz kto by przysiągł na złoto przybytku, ten jest związany przysięgą”.
Głupi i ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, złoto czy przybytek, który uświęca złoto? Dalej: „Kto by przysiągł na ołtarz, nic to nie znaczy; lecz kto by przysiągł na ofiarę, która jest na nim, ten jest związany przysięgą”. Ślepcy! Cóż bowiem jest ważniejsze, ofiara czy ołtarz, który uświęca ofiarę?
Kto więc przysięga na ołtarz, przysięga na niego i na wszystko, co na nim leży. A kto przysięga na przybytek, przysięga na niego i na Tego, który w nim mieszka. A kto przysięga na niebo, przysięga na tron Boży i na Tego, który na nim zasiada».
Komentarz
Ewangelista św. Mateusz daleki jest od poprawności politycznej. Wskazywanie przezeń na „zaślepienie faryzeuszów” nie tylko ma odniesienie religijne, ale też dotyczy wymiaru społecznego, kulturowego religii biblijnego Izraela, a zatem i w pewnym sensie politycznego. Mocne słowa Jezusa Chrystusa, skierowane bądź co bądź do elity żydowskiej Jego czasów, mogą dziś zadziwić ludzi przelęknionych prawdą.
Słynne „Biada” pojawia się w Ewangelii jako przestroga wobec obłudników. To ci, którzy od innych wymagają wszystkiego, a od siebie niczego. Obłudnikom wydaje się, iż osiągnęli już najwyższy stopień doskonałości, a w rzeczywistości przecież upadli na samo dno ludzkiej marności. Żyjący w epoce biblijnej, ale też i dziś, nieuczciwi ludzie, dwulicowi, o podzielonym sercu i sumieniu zdeprawowanym, są przede wszystkim wrogami królestwa niebieskiego. Zamykają je przed innymi ludźmi i sami do niego nie wchodzą. Brak przykładu wierności głoszonej nauce dokonuje dzieła destrukcji w sumieniach pozyskanych przez nich współwyznawców.
Jezus nie bał się skierować do uczonych w Piśmie oraz faryzeuszy słów, które i dziś mogą wstrząsnąć sumieniami ich odbiorców: „obłudnicy”, „przewodnicy ślepi”, „głupi i ślepi!” Nie były to słowa zniesławiające czy pomawiające ludzi, lecz realistyczna diagnoza stanu ducha ludzi o „podwójnych” sercach i twarzach, tych, którzy we wszystkim sprzeciwiali się Jezusowi Chrystusowi. Upadła, zagubiona w pysze elita religii biblijnego Izraela nie wiedziała czym jest: przybytek, ofiara, ołtarz, przysięga. Doskonale zaś zorientowana była w wartościach materialnych, których symbolem było złoto. Jezus nie przestaje kierować również do współczesnych uczonych w Piśmie i faryzeuszy wezwania do nawrócenia.
Autorzy komentarzy: czytań i Ewangelii – prof. dr hab. Edward Sakowicz,
psalmu – dr hab. Marek Kita.
Publikacja za zgodą Bractwa Słowa Bożego.