Piątek, 5.09.2025
Pierwsze czytanie: Kol 1, 15-20
Psalm: Ps 100, 2-3.4-5
Ewangelia: Łk 5, 33-39
Pierwsze czytanie: Kol 1, 15-20
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Kolosan. Chrystus Jezus jest obrazem Boga niewidzialnego – Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy to Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie.
I On jest Głową Ciała – Kościoła. On jest Początkiem. Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim. Zechciał bowiem Bóg, aby w Nim zamieszkała cała Pełnia i aby przez Niego znów pojednać wszystko z sobą: przez Niego – i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża.
Komentarz
Liturgia Słowa przynosi nam dziś tekst zaliczany do teologicznie i literacko najważniejszych i najpiękniejszych passusów Nowego Testamentu. Hymn o Chrystusie – obrazie Boga niewidzialnego i głowie Kościoła – pozwala nam doświadczyć, jak w przepowiadaniu apostolskim głoszona była prawda o Jezusie Chrystusie, jedynym zbawicielu wszystkich ludzi. Mamy więc stwierdzenie preegzystencji Chrystusa i Jego równości z Bogiem Ojcem w chwale i w działaniu. Słyszymy również o niezwykłej więzi łączącej Chrystusa i Kościół. Zbawiciel sam jest dla wspólnoty uczniów głową mistycznego ciała, które stanowią zjednoczeni w Nim. W Nim jest pełnia – „bóstwo na sposób ciała”, jak potem dopowie w innym miejscu tego samego listu Apostoł (por. Kol 2,9).W Chrystusie również dokonało się kluczowe dla ocalenia ludzi pojednanie. To On przez krew ofiary krzyża wyjednał pokój całemu stworzeniu i potwierdził swoje uniwersalne panowanie nad wszystkim, co widzialne i niewidzialne. Poruszający jest fakt, że ten wielki hymn Chrystologiczny został wyśpiewany dla wspólnoty uczniów, którzy gromadzili się w domach na łamaniu Chleba, aby sprawować pamiątkę Pana, aby uświadomić im kosmiczny wręcz wymiar tego, co uczynił Bóg dla nich i jak bardzo włączeni są w tę uniwersalną wspólnotę stworzenia żyjącego pod opieką Pierworodnego. Dziś my słuchamy tych samych słów i, podobnie jak chrześcijanie z doliny rzeki Lykos, jesteśmy objęci tym samym spojrzeniem Ojca Stwórcy, Syna Odkupiciela i Ducha Miłości.
Psalm responsoryjny: Ps 100, 2-3.4-5.
Refren: Stańcie z radością przed obliczem Pana
Służcie Panu z weselem, *
stańcie przed obliczem Pana z okrzykami radości.
Wiedzcie, że Pan jest Bogiem, †
On sam nas stworzył, jesteśmy Jego własnością, *
Jego ludem, owcami Jego pastwiska.
W Jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem, †
z hymnami w Jego przedsionki, *
chwalcie i błogosławcie Jego imię.
Albowiem Pan jest dobry, †
Jego łaska trwa na wieki, *
a Jego wierność przez pokolenia.
Komentarz
Psalm 100, którym dziś się modlimy, jest klasycznym, liturgicznym hymnem dziękczynnym. Wydaje się, że nie przypadkiem znalazł swoje miejsce w dzisiejszej liturgii Słowa. W naturalny wręcz sposób dopełnia przesłania, jakie przyniósł Chrystologiczny hymn z listu do Kolosan. Oto jesteśmy zaproszeni, aby oddać cześć naszemu Bogu – Panu całego stworzenia. Jesteśmy Jego własnością, więc możemy czuć się bezpieczni: On nie tylko nas stworzył, ale troszczy się również o ocalenie naszego życia.
Ewangelia: Łk 5, 33-39
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza. Faryzeusze i uczeni w Piśmie rzekli do Jezusa: «Uczniowie Jana dużo poszczą i modły odprawiają, podobnie też uczniowie faryzeuszów; natomiast Twoi jedzą i piją». A Jezus rzekł do nich: «Czy możecie nakłonić gości weselnych do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli».
Opowiedział im też przypowieść: «Nikt nie przyszywa do starego ubrania jako łaty tego, co oderwie od nowego; w przeciwnym razie i nowe podrze, i łata z nowego nie nada się do starego. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków; w przeciwnym razie młode wino rozerwie bukłaki, i samo wycieknie, i bukłaki przepadną. Lecz młode wino należy wlewać do nowych bukłaków. Kto się napił starego, nie chce potem młodego – mówi bowiem: „Stare jest lepsze”».
Komentarz
Dzięki opowieści św. Łukasza towarzyszymy dziś Jezusowi w czasie kolejnej potyczki słowno-dogmatycznej z faryzeuszami i uczonymi w Piśmie. Tym razem kamieniem obrazy dla świętych mężów jest fakt, że uczniowie Jezusa zamiast pościć – jedzą i piją. Chociaż oskarżyciele nie wymieniają imienia Jezusa, lecz mówią o Jego uczniach, ostrze polemiki wymierzone jest jednak w Nauczyciela, który musi przecież afirmować postawę tych, którzy idą za Nim. W odpowiedzi Jezus próbuje skłonić serca adwersarzy do zrozumienia istoty praktyki takiej, jak post. Nie chodzi w niej o zewnętrzny gest, a nawet nie tylko o umartwienie ciała. Post ma wynikać z tęsknoty, z pragnienia serca, z poczucia głębokiego związku z Bogiem. Post jest oczekiwaniem przyjaciół Oblubieńca, a nie ponurym ćwiczeniem niewolników niechcianych tak naprawdę praktyk. Aby to zrozumieć, trzeba mieć serce gotowe na nowe spojrzenie na relację z Bogiem. Nie jest to już związek pan – podwładni, lecz Ten, który jest Miłością i ci, którzy za miłością tęsknią. Praktyki religijne to nie zakrywanie podartego dawno sukna nowymi łatami, ale nowe wino, które czeka na nowe bukłaki: serca stworzone na nowo nadzieją i miłością.
Autor komentarzy – ks. dr Jarosław Kwiatkowski
Publikacja za zgodą Bractwa Słowa Bożego.